no właśnie co

Spektakl Krystyny Krotoskiej

wt.–śr. 17–18/12/2019, 19.00
Instytut Grotowskiego, Sala Teatru Laboratorium

no właśnie co
Fot. Irena Lipińska

Na spektakl składają się trzy jednoaktówki Samuela Becketta: „Nie ja”, „Kroki” i „Kołysanka”. Tytuł przedstawienia to także tytuł ostatniego wiersza Becketta. Bohaterkami są kobiety noszące w sobie tajemnicę. W „Nie ja” wśród całkowitej ciemności widoczne są tylko usta. Należą do kobiety, która przepowiada swoje życie: przedwczesne narodziny, mechaniczne przeżywane dni, unikanie samej siebie. Blisko dwudziestominutowy monolog o niezwykłej intensywności jest wielkim wyzwaniem dla aktorki. „Kroki” to historia dziewczynki, która się nie urodziła, lecz „zaczęła”. W tej matematycznej wręcz partyturze przeplata się to, co realne, z tym, co urojone. „Kołysanka” jest muzyką, dramatyczną trzyczęściową sonatą. To wzruszająca historia o starości i samotności.

Jest wiele powodów, dla których chciałam się zmierzyć z jednoaktówkami Becketta. Na początku była to chęć posiadania czegoś własnego, czegoś, co należy do mnie, o czym ja decyduję, nad czym mogę zapanować.
Te drobne utwory dramatyczne to kanon monodramu – jakże wspaniały. Daje aktorowi możliwość sprawdzenia się na wielu płaszczyznach: warsztatu, samodzielnego myślenia, rozszyfrowania Becketta na własny rachunek. Daje poczucie obcowania z czymś wyjątkowym, istotnym. I aktor, i widz muszą pozbyć się stereotypowego myślenia, czym jest teatr.
Dzięki Becketowi, jak pisał Peter Brook, „poezja, wzniosłość, piękno, magia – wszystkie te podejrzane słowa wracają do teatru”. Harold Pinter, angielski dramaturg i reżyser, tak napisał o jego twórczości: „Im idzie dalej, tym bardziej mi się podoba […]. Jest najodważniejszym, najbardziej bezlitosnym spośród współczesnych pisarzy, im bardziej wpycha nos w gówno, tym bardziej jestem mu wdzięczny […]. Nie zostawia za sobą kamieni nieprzewróconych, żaden robak nie zostaje u niego samotny. Wydaje na świat rzeczy piękne. […] Wydaje mi się on po prostu pisarzem wspaniałym, daleko wyprzedzającym wszystkich innych piszących”. Zgadzam się z nim całkowicie.
Trzeba czasu, lat, żeby zbliżyć się do Becketta. Czasem przychodzi „olśnienie”, sądzisz, że jesteś blisko… Takie chwile pozwalają szukać dalej, drążyć tę TAJEMNICĘ. Po blisko dziesięciu latach, chcę jej nadal szukać, z nową wiarą i nadzieją…
Krystyna Krotoska

Krystyna Krotoska swoją przygodę z teatrem rozpoczęła w czasie studiów na Uniwersytecie Wrocławskim, wiele lat występując w Teatrze Kalambur. W latach osiemdziesiątych otrzymała dyplom aktorki dramatycznej w trybie eksternistycznym, następnie przez wiele lat była aktorką Teatru Polskiego we Wrocławiu. Od lat współpracuje z Instytutem im. Jerzego Grotowskiego, gdzie ma możliwość szlifowania swojego aktorskiego warsztatu. W 2002 roku zrealizowała tu swój Beckettowski monodram „no właśnie co”, na który złożyły się dwie jednoaktówki: „Nie ja” i „Kołysanka” oraz wiersz Becketta „no właśnie co”. W 2006 roku z międzynarodową grupą Bred in the Bone Theatre Company zrealizowała „Unreal City – a jazzed performance”, oparty na poemacie T.S. Eliota „Ziemia jałowa”.

Tekst: Samuel Beckett
Przekład i układ tekstu: Antoni Libera
Reżyseria i wykonanie: Krystyna Krotoska, Stan Michalak
Współpraca reżyserska: Yola Wesołowska
Muzyka: Yola Wesołowska i Stan Michalak (kontrabas)
Kompozycja świateł: Yola Wesołowska
Czas trwania: 60 min

Pokaz z okazji 30 rocznicy śmierci Samuela Becketta (przypada na 22 grudnia)

Galeria zdjęć